No troszkę długo mnie tu nie było, ale jestem :). Może przez małą motywacje (mało wejść i komentarzy). No trudno, będę częściej wstawiać posty to może będzie tego więcej.
To nie przedłużając dzisiaj wypiszę Wam ciekawostki o Iniemamocnych.
1. Wszyscy Iniemamocni mają niebieskie oczy, a tylko Elastyna ma brązowe.
2. To pierwszy film Pixara poruszający tak nieobecne w kreskówkach tematy, jak emerytura czy procesy sądowe.
3. W oryginalnej wersji, kiedy Pan Iniemamocny spotyka po raz pierwszy Syndroma, stara się przypomnieć sobie jego imię i nazywa go początkowo "Brodie"
4. Postać Edny, kobiety od kostiumów, jest nawiązaniem do Edith Head, która pracowała w studiu jako projektant kostiumów przez ponad 50 lat.
5. Pełne imię dyrektora Dash brzmi John Walker (jak widzimy na tablicy w jego biurze). Jest to aluzja do producenta Johna Walkera.
6. Jest to pierwszy film Pixara oceniony w USA na kategorię wiekową wyższą niż G; w tym przypadku - PG (Parentail Guard - pod kontrolą rodziców). W Polsce odpowiednikiem PG jest "dozwolony od lat 12".
7. Jednym z największych wyzwań dla animatorów pracujących przy "Iniemamocnych" było stworzenie realistycznych włosów bohaterów. Specjalnie dla potrzeb tego filmu opracowano program, który symuluje ruch włosów w każdych warunkach. Efekt końcowy jest zdumiewający.
8. (Błąd w filmie) Kiedy pan Iniemamocny wychodzi z samochodu i potyka się o deskorolkę, wóz i deskorolka mają cień, a on nie.
9. Podobnie jak i do innych produkcji Pixara, tak i do "Iniemamocnych", wyprodukowanno zwiastun zawierający sceny nie pojawiające się w oryginalnym filmie. Zwiastun został wyreżyserowany przez Brad Bird'a 18 miesięcy przed premierą filmu.
10. W początkowej scenie pościgu słyszyny przez radio, że rabusie uciekają w kierunku San Pablo Avenue. San Pablo Avenue to prawdziwa ulica w Emeryville, w Kaliforni, gdzie mieści się Pixar Studios. Także mapa widniejąca na kierunkowskazie samochodu Pana Iniemamocnego jest prawdziwą mapą ulic Emeryville.
11. W 2005 roku film ten zajął 3 miejsce w rankingu "20 najlepszych filmów 2004 roku" organizowanym przez brytyjski dziennik "The Guardian".
Na dzisiaj to tyle, mam nadzieję że post Wam się podobał. W komentarzach piszcie o jakiej animacji chcecie następny post. Aktualnie tłumaczę dla Was coś co Was na pewno zadowoli, niestety to jest bardzo długie wiec albo rozdzielę to na 3 części albo poczekacie dłużej. Także piszcie w komentarzach jak wolicie. Do zobaczenia !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz